Jak trenować w strukturze czasowej - periodyzacja treningu.

Periodyzacja treningu w sportach wytrzymałościowych.

      Periodyzacja to słowo, które dla ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę ze sportem brzmi bardzo tajemniczo. Warto przybliżyć Państwu o co w tym wszystkim chodzi i sprawić żeby nie wywoływało w zawodnikach poczucia tajemniczości, niewiedzy i skomplikowania.

      Periodyzacja to nic innego jak u miejscowienie w czasie naszego treningu. Roczny trening w sportach wytrzymałościowych w warunkach geograficznych w jakich leży Polska zazwyczaj dzielimy na dwa okresy przygotowawcze, które przedzielone są dłuższymi przerwami na odpoczynek i regenerację. Przekładając to na język praktyki – przygotowujemy się do wiosenno-letnich startów oraz po krótkiej przerwie w lecie na regenerację do startów jesiennych.    

      Teraz trochę teorii. Te dwa okresy w roku możemy podzielić na makrocykle, mezocykle i mikrocykle, które składają się z jednostek treningowych. Makrocykle są najdłuższe i trewaja od kilku do kilkunastu tygodni i składa się na nie kilka mezocykli. Te składają się zazwyczaj z tygodniowych mikrocykli.  Struktura tych wszystkich okresów oparta jest o różne grupy środków treningowych – akumulacji, transformacji i regeneracji.

      Akumulacja (okres wprowadzający)  to nic innego jak przygotowanie zawodnika do długich wysiłków. Charakterystyka treningów to długo i spokojnie. W trening wplatamy również akcenty szybkościowe i siłowe lecz nie są to główne zadania tego okresu.   

      Transformacja (okres pracy nad środkami ukierunkowanymi, specjalnymi i startami). To nic innego jak praca nad bezpośrednią formą sportową. Starty kontrolne, treningi w drugim zakresie, szybkość i wytrzymałość szybkościowa to główne zadania tego okresu. Intensywność będzie większa a objętość mniejsza. Dążymy do prędkości startowych, ale w krótszym czasie niż zawody. Starty o niższych priorytetach i krótszych odcinkach niż start docelowy są w tym okresie jak najbardziej pożądane.

      Regeneacja to bardzo ważny okres, który jest często pomijany przez amatorów. Kilkudniowa przerwa od treningów i zmniejszenie obciążeń w okresie letnim (można zaplanować wyjazd na wczasy z rodziną i nie zadręczać ich swoim reżimem treningowym) oraz dłuższa przerwa w okresie późno jesiennym (można nabrać kilka kilogramówJ) to rzecz niezbędna do zbudowania formy na przyszły sezon i wejście na wyższy poziom. Organizm musi odpocząć od obciążeń a głowa od ciągłego stresu związanego z życiem, pracą i trenowaniem.

Czemu pisze o okresach i różnorodności treningowej w ujęciu rocznym?

      Patrząc np. na większość biegających amatorów i ich wyniki biegowe na popularnych platformach treningowych to bieg ciągły  8-10km w czasie 50-60 minut jest tam standardem, który wykonywany jest non stop w całym roku. Co to oznacza?

      Że jesteśmy przygotowani do biegania 8-10km w tym samym czasie i takiej samej odległości często na tej samej trasie. To bardzo szybka droga do zabicia w nas pozostałych cech motorycznych ale też znużenia i znudzenia się bieganiem co jest w tym wszystkim chyba najgorsze. Walory zdrowotne takich treningów są zachowane ale rozwój i satysfakcja żadna.

Albert Einstein mówił -  „nie oczekuj lepszych rezultatów jeśli ciągle będziesz robił to samo”.

 

      Dlatego też dla poprawy wyników i ogólnej satysfakcji ze sportowych wyczynów należy stosować periodyzację i różne środki treningowe w odpowiednich okresach. Jeśli się zgadzasz z naszym podejściem i uważasz, że Twoje spostrzeżenia i doświadczenia są spójne zapraszamy do współpracy. Więcej TUTAJ

 

 

POWRÓT